Pierwszym wyzwaniem naszego stowarzyszenia było zorganizowanie zajęć na basenie miejskim wraz z terapeutką. Ponieważ Zespół Szkół Specjalnych podlega pod Starostwo a basenem zarządza Burmistrz, w wyniku takiego podziału nasza szkoła nie miała dostępu do basenu. Wiemy, jak ważne są zajęcia dla osób zdrowych, a tym bardziej niezbędne są ćwiczenia w wodzie dla dzieci z niepełnosprawnością, dlatego przedstawiciele Stowarzyszenia „Pełni Nadziei” w osobach Agnieszka Biela, Iwona Żurkiewicz, dr Przemysław Smolik, Dariusz Sikora udali się do burmistrza miasta Namysłów Pana Juliana Kruszyńskiego, jako organu nadzorującego z postulatem udostępnienia nam basenu. Zrozumienie burmistrza oraz zaangażowanie prezesa basenu pana Arkadiusza Biedy zaowocowało tym, że dzieci po rozmowach z obu panami mogą korzystać z terapii na basenie pod okiem Pani terapeutki Violetty Bilińskiej. W imieniu dzieci niepełnosprawnych chcieliśmy podziękować Pani Violecie, panu Kruszyńskiemu oraz panu Biedzie.
W dniu 20-11-2017 o godzinie 12:00 przedstawiciele Stowarzyszenia „Pełni Nadziei” w osobach Agnieszka Biela, Jerzy Karwata, Dariusz Sikora udali się na umówione wcześniej spotkanie ze Starostą i zarządem powiatu Namysłowskiego. Na spotkaniu przedstawiliśmy problemy i sprawy, które są do zrealizowania w Zespole Szkół Specjalnych:
– sala sensoryczna,
– sala doświadczeń światła,
– remont podłóg,
– zjazd na plac zabaw szkoły dla dzieci wózkowych,
– krzesła dla dzieci na wózkach.
Tymi sprawami obiecano się zająć, a środki pozyskane będą z funduszy starostwa i PEFRON. Na sam koniec poruszyliśmy temat komisji do spraw orzekania o niepełnosprawności, a mianowicie wyraziliśmy, jak myślę większości rodziców, niezadowolenie w sprawie okresu, na jaki komisja wydaje orzeczenie, powiedzieliśmy, że od ręki powinni orzekać do 16-go roku życia a nie tak, jak komisja to robi, czyli na 1, 2 lub 3 lata. Zwróciliśmy uwagę też na przynoszenie kopii dokumentów, które ta komisja ma w swoich archiwach.
Samo spotkanie uważam za udane i merytoryczne, na którym obie strony wyraziły chęć współpracy. Miejmy nadzieję, że zaowocuje to wielkimi projektami dla naszych dzieci.
Oby wszystko wypaliło. Trzymam kciuki.